Kawa i inne używki – czyli szaleństwa mamy karmiącej
Karmienie piersią jest jednym z najważniejszych zadań, przed jakimi staje młoda mama. Mleko mamy jest zdrowsze niż nawet najlepsze mieszanki zastępcze. Zapewnia dziecku odporność, Mamie pozwala wrócić do formy a skład pokarmu dostosowany jest do faktycznych potrzeb dziecka. Z drugiej strony nie możemy zapominać, że styl życia, dieta, zabiegi i ogólne funkcjonowanie Mamy wpływa na skład mleka, a co za tym idzie na samopoczucie i rozwój dziecka. Dlatego tak ważne jest by każda Mama wiedziała, co można a czego należy unikać w trakcie karmienia naturalnego. W dzisiejszym artykule odpowiemy na pytania – do których przyjemności sprzed ciąży możemy wrócić bez szkody dla naszego dziecka, a z którymi powinniśmy poczekać do czasu gdy zakończymy karmienie piersią.
Karmienie a kawa
Wiele produktów takich jak czekolada, herbata czy napoje energetyzujące zawierają kofeinę, jednak kawa jest jej najlepszym źródłem. Bezpieczna dawka dla noworodka wynosi 300 mg kofeiny na dzień. Oznacza to, że nie ma konieczności rezygnacji z picia kawy. Maksymalna dopuszczalna ilość kawy podczas karmienia to aż 2 filiżanki dziennie! Kiedy matka decyduje się na picie kawy podczas karmienia należy obserwować reakcję dziecka. Gdy dziecko jest nerwowe, ma rozszerzone źrenice, trudności z zasypianiem, bądź pojawią się inne dolegliwości należy zaprzestać picia kawy lub zamienić ją na kawę bezkofeinową. Takie objawy mogą być oznaką nadmiaru kofeiny w organizmie malucha.
Karmienie a alkohol
Alkohol z łatwością przenika do mleka matki, co sprawia, że nie powinno się go spożywać podczas karmienia piersią. Ponadto alkohol również pogarsza laktację. Spożycie jednego piwa zmniejsza produkcję pokarmu aż o 20%, a więc piwo w czasie karmienia jest bardzo przeciwwskazane. Do 6 miesiąca życia niemowlęcia, kobiety nie powinny spożywać alkoholu, nawet pod postacią syropów czy leków. Po osiągnięciu 6 miesiąca życia alkohol powinien być spożywany okazjonalnie, a także w małych ilościach (maksymalnie kieliszek wina). Karmienie piersią po alkoholu powinno być odroczone na przynajmniej 2-3 h.
Karmienie a papierosy
Młoda mama nie powinna palić podczas karmienia piersią, jeśli natomiast nie jest w stanie zaprzestać palenia i istnieje ryzyko rezygnacji z karmienia piersią na rzecz mleka modyfikowanego, korzystniejsze dla zdrowia dziecka jest palenie papierosów i pozostanie przy karmieniu mlekiem matki. Według badań kobiety, które palą podczas laktacji znacznie krócej karmią piersią oraz znacznie częściej występują u nich problemy z produkcją mleka. Palenie niekorzystnie wpływa na smak mleka, a także zmniejsza ogólną zawartość tłuszczów, tłuszczy DHA oraz PUFA w pokarmie matki. Ponadto nikotyna wpływa negatywnie na pracę serca dziecka, a także przyczynia się do zaburzeń snu malucha. Matki palące, powinny maksymalnie wydłużyć czas pomiędzy karmieniem a paleniem.
Karmienie a zabiegi upiększające
Karmienie piersią nie wiąże się z koniecznością rezygnacji z zabiegów upiększających. Wizyta u fryzjera czy też makijaż nie stanowią problemu. Trzeba jednak mieć świadomość, że bardziej inwazyjnie działanie może mieć wpływ na laktację czy skład mleka. Dlatego przed każdym zabiegiem warto poinformować specjalistę o tym, że karmimy piersią i zapytać o jego ewentualne skutki.
Karmienie a solarium
Kobieta podczas karmienia piersią może uczęszczać do solarium, gdyż promieniowanie lamp nie powoduje zastoju oraz nie wpływa na jakość laktacjii. Należy mieć na uwadze,aby podczas opalania chronić piersi, aby nie doprowadzić do podrażnień i poparzeń w tych okolicach. Nie zapominajmy jednak, że korzystanie z solarium zwiększa ryzyko raka skóry oraz wpływa na szybsze starzenie się, więc nie jest obojętne dla naszego zdrowia.
Karmienie a dieta
Wiemy, że chętnie wróciłabyś do sylwetki sprzed ciąży w jak najkrótszym czasie. Nie zapominajmy jednak, że okres połogu i karmienia są dość wyczerpujące dla organizmu. Dlatego właśnie restrykcyjne diety czy też intensywne ćwiczenia nie są najlepszym pomysłem. Nie wiem czy wiecie że, już samo karmienie piersią pozwala stracić sporo na wadze, ponieważ do produkcji mleka organizm wykorzystuje zapasy zgromadzone podczas ciąży. Dieta polegająca na rezygnacji z podjadania słodyczy czy też słonych przekąsek i chipsów jest oczywiście jak najbardziej wskazana. Specjaliści podkreślają natomiast, że w czasie karmienia piersią nie wolno stosować diet eliminacyjnych ani przyjmować preparatów wspomagających odchudzanie. Tym bardziej nie wolno stosować głodówek.
Karmienie a antykoncepcja
Kobiety karmiące piersią nie mogą stosować popularnej antykoncepcji dwuskładnikowej zawierającej estrogeny ponieważ z łatwością przedostają się one do pokarmu, wpływając niekorzystnie na rozwój dziecka, a także zaburzają procesy produkcji mleka.
Dopuszczalne są natomiast preparaty jednoskładnikowe, zawierające progesteron. Nie wpływają niekorzystnie na dziecko oraz na laktację.
Karmienie piersią również może być naturalną metodą antykoncepcji . Pamiętajmy jednak że, wiąże się to z przestrzeganiem bardzo szczegółowych zasad. Dziecko powinno mieć nie więcej niż 6 miesięcy, być karmione wyłącznie mlekiem matki nie rzadziej niż co 4 godziny w ciągu dnia oraz co 6 w nocy. U tych kobiet, u których nie ma jeszcze miesiączki ta metoda może być skuteczna w 98%.
Karmienie a leki
Przed przyjęciem jakiegokolwiek leku młoda mama powinna skonsultować swój zamiar z lekarzem. Nie zaleca się przyjmowania leków w czasie karmienia piersią na własną rękę. Przeciwbólowe leki uznane za bezpieczne to paracetamol, ibuprofen. W przypadku dolegliwości bólowych ibuprom i paracetamol podczas karmienia piersią wydają się być dobrym połączeniem, o ile stosowanie jednocześnie dwóch leków przeciwbólowych jest niezbędne.
Karmienie a antybiotyki
Lekarz, który przepisze nam kurację antybiotykową powinien wiedzieć, że ma do czynienia z kobietą karmiącą. Obecnie istnieje szeroki wachlarz antybiotyków, które mogą być stosowane podczas laktacji. W przypadku konieczności stosowania innych antybiotyków to lekarz powinien zadecydować kiedy wrócić do karmienia po stosowaniu antybiotyku. Należy również pamiętać o probiotykach- zarówno dla siebie jak i dla dziecka. Antybiotyki mogą zaburzać florę bakteryjną oraz przyczynić się do luźniejszych stolców u maluszka.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!